STS Olimpia Sulęcin – TSV Sanok 0:3 (25:27, 19:25, 19:25)
Kolejna porażka Olimpii w pierwszoligowych zmaganiach. Tym razem do Sulęcina przyjechał zespół z Sanoka. Mecz zaczął się od wysokiego prowadzenia gości. W którymś momencie wydawało się, że sulęcinianie nie będą już w stanie tego odrobić. Stało się jednak inaczej i doszło do emocjonującej końcówki. W tej jednak lepsi okazali się sanoczanie. Niestety, ale na tym emocje się skończyły, bo kolejne dwa sety drużyna z Sanoka wygrała do 19.
Ostatnie miejsce w tabeli, 0 punktów, jeden wygrany set, a stosunek w nich – 266:328. To bilans Olimpii po czterech meczach. Za wcześnie na pewno na wyciąganie konkretnych wniosków, ale jedno widać gołym okiem. Pomiędzy drugą, a pierwszą ligą jest przepaść. Doprowadził do tego system, a właściwie ilość grup w II lidze. O ile na drugoligowe drużyny można patrzeć przez pryzmat amatorskiego grania, to w wyższych rozgrywkach jest już zawodowstwo. Tak należy oceniać w tej chwili też Olimpię, to zawodowa drużyna.
Cel Olimpii, to utrzymanie się na pierwszoligowych parkietach. Nic jeszcze nie jest przesądzone, a kibice po raz kolejny udowodnili, że są z drużyną na dobre i złe.
Następne spotkanie sulęcinianie rozegrają 21 października w Wałbrzychu. Początek meczu o 18:30.
Kolejna porażka Olimpii – galeria zdjęć:
Madman
