Prawda o projekcie Zielone Podwórko

Budżet Obywatelski

Prawda o projekcie Zielone Podwórko

W ubiegłym tygodniu pojawiła się w Przekroju Lokalnym informacja, że projekt zielone podwórko miał tylko dwa głosy ważne. To ja Agnieszka Lipska Radna Rady Miejskiej jestem autorką projektu i wiem, że 163 karty zaniesiono do Urzędu Miejskiego. Informacja,którą przeczytałam bardzo mnie zbulwersowała .Wielu mieszkańców, którzy poparli projekt zwróciło się do mnie oburzonych, że ich głosy ktoś pominął. W związku z tym udałam się do Urzędu Miejskiego w dniu 20.11.2017r. Po dłuższych poszukiwaniach okazało się,że wszystkie karty z poparciem mojego zadania odnalazły się w Urzędzie, ale z niewiadomych powodów nie uwzględniono ich w projekcie budżetu.Pani Iwona Walczak- Zastępca Burmistrza Sulęcina obiecała mi, że na stronie internetowej Urzędu oraz w prasie lokalnej zamieści niezwłocznie sprostowanie i przeprosi w ten sposób zbulwersowanych mieszkańców. Minął tydzień i tak się nie stało. Wobec tego po raz kolejny tym razem na łamach Madman24 wyrażam swoje oburzenie i przepraszam mieszkańców Sulęcina.

Radna Rady miejskiej Agnieszka Lipska

Author: Madman

Share This Post On

6 komentarzy

  1. Czytam i nie wierzę 🙁 Odnalazły się w urzędzie? Brzmi jak żart. Skąd w takim razie pewność, że reszta wyników jest rzetelna? Całość powinna zostać anulowana.

  2. Budżet obywatelski jest konkursem wybitnie niesprawiedliwym. Małe miejscowości nie mają żadnych szans na zwycięstwo w konkursie, bo w tych miejscowościach jest po prostu mało mieszkańców – czyli mało głosujących.
    Wg mnie powinny być trzy kategorie:
    1. Sulęcin
    2. duże miejscowości (jak Wędrzyn, Trzemeszno, Żubrów)
    3. małe miejscowości (pozostałe wioski).
    Wystarczy prześledzić wyniki głosowania podane przez Gminę i wyraźnie widać, że w małych miejscowościach nigdy nic się nie zrealizuje w ramach budżetu obywatelskiego.

  3. Budżet Obywatelski – projekt na wykonanie dokumentacji pływalni/basenu. Na taki projekt już raz pieniądze poszły i tylko na projekcie się skończyło. Teraz ponownie, a dodatkowo z wprowadzaniem ludzi w błąd, że jest to budowa. Cóż, najłatwiej się wydaje nie swoje pieniądze. Jeżeli przy liczeniu/ogłoszeniu głosów/wyników były nieprawidłowości, to całość powinna zostać anulowana.

  4. Wolałbym zagłosować jednak za basenem, niż za projektem w którym z bajorka usiłuje zrobić się pseudokąpielisko.
    Bajorko zostanie bajorkiem, bo ze stawów rybnych położonych wzdłuż Alei Ostrowskich ciągle napływają różne śmieci i muł. Do tego park za Winną Górą skutecznie zasila strumyk opadającymi liśćmi. Wszystko to będzie się osadzało w tym bajorku. To mocno nietrafiony pomysł. Szkoda na to pieniędzy, bo zostaną wrzucone w błoto (a dokładniej w muł).
    Już lepiej przekazać te pieniądze na Zielone Podwórko.

Submit a Comment