Historia pewnej uchwały

Sulęcin

Historia pewnej uchwały

Rada Miasta tworzy/uchwala prawo miejskie/miejscowe. Organem wykonawczym jest burmistrz. Mówiąc inaczej, burmistrz wprowadza w życie to co uchwalili radni. Jednym z najważniejszych uchwał Rady Miasta to ta budżetowa. Nad budżetem radni najpierw pracują w komisji, a później jest to głosowane/zatwierdzane na sesji. W budżecie są też między innymi zabezpieczane środki na współpracę z organizacjami pozarządowymi, czyli na tzw. dotacje.

UCHWAŁA NR XLIV/272/17 RADY MIEJSKIEJ W SULĘCINIE z dnia 27 listopada 2017 r.

W/w uchwałę publikujemy w całości, wystarczy kliknąć:  3629_Uchwala.XLIV.272.17.2017-11-27

„Dla opisywanego problemu najważniejszy jest rozdział 4, część tego rozdziału brzmi tak:

Określa się zadania priorytetowe w sferze pożytku publicznego „Wspierania i upowszechniania kultury fizycznej”:

  1. Szkolenie dzieci, młodzieży i osób dorosłych w grach zespołowych w piłkę nożną, piłkę siatkową oraz w badmintona, w tenisa stołowego, w lekkiej atletyce i brydżu sportowym.
  2. Udział zespołów w zawodach i grach zespołowych w rozgrywkach ligowych.

Planowana wysokość środków na realizację zadań publicznych określonych w ust.1 wynosi 403 000 zł.”

Z tego rozdziału uchwały jasno wynika ile i na co mają iść pieniądze. Kolejnym etapem jest ogłoszenie konkursu ofert. Kluby/stowarzyszenia mają czas (21 dni od chwili ogłoszenia konkursy) na złożenie ofert, które później rozpatruje komisja. Warunkiem przystąpienia do konkursu dla klubów/stowarzyszeń, które pobierały dotacje w ubiegłym roku, jest ich rozliczenia do 15 stycznia oraz brak zadłużenia. Czy w tym roku wszystkie kluby/stowarzyszenia spełniły te warunki? Z informacji uzyskanych z Urzędu Miasta wynika, że nie.

 

31 stycznia w/w konkurs został ogłoszony.

Publikujemy zarządzenie o konkursie również w całości: 3715_Zarzadzenie.OA.0050.8.2018.2018-01-31

Co się rzuca w oczy, brydża sportowego tutaj nie ma. Dostaliśmy zresztą taką wiadomość od czytelnika. Okazuje się, że nie jest to błąd. Usłyszałem już tłumaczenia: radni nie zabezpieczyli środków, to jest tylko sugestia radnych itp. Umiem czytać, byłem na komisji i sesji, przy głosowaniu zresztą też. Uchwała powinna być obowiązująca, a nie jest. Pani z/ca burmistrza na turnieju w Wędrzynie bardzo ładnie mówiła o tej dyscyplinie sportu (były nawet nagrody ufundowane przez Urząd Miasta), okazuję się jednak, że na pokaz mówi się jedno, a robi i tak po swojemu.

Stowarzyszenie Brydża Sportowego „Madman Team” istnieje od roku (wcześniej 6 miesięcy nieformalnie), utrzymuje się z własnych składek. Po przyjęciu przez radnych w/w uchwały zostały poczynione kroki zmierzające do przystąpienia do rozgrywek ligowych. Nikt nie przypuszczał, że uchwała może zostać zignorowana. Dlaczego tak się stało? Patrząc na podział pieniędzy na dyscypliny sportowe, można się tylko domyślać.

Przystąpienie do konkursu nie jest równoznaczne z otrzymaniem dotacji. Oprócz tego, o czym pisałem wcześniej, musi być jeszcze dobrze wypełniony wniosek. Zeszłoroczny przykład pewnego stowarzyszenia, czyli oferta zamiast w kopercie oddana w spiętych kartkach, najlepiej o tym świadczy. Czy w tym roku zadłużone stowarzyszenie, a do tego z nierozliczoną dotacją (chyba, że zostało zrobione to grubo po terminie, już po informacji z Urzędu Miasta), podzieli też ten los czas pokaże. Zeszłoroczne konkursy były, mówiąc delikatnie, dziwne. Zresztą z informacji, która jest w posiadaniu naszego portalu wynika, że sprawa będzie miała ciąg dalszy. Szkoda, że stowarzyszenia nie są traktowane równo. Każde przecież reprezentuje też nasze miasto.

Są jeszcze stypendia sportowe. Tutaj upomnę się o naszych młodych, utalentowanych szachistów. Osiągają sukcesy na arenie krajowej, ale niestety koszty i to duże, ponoszą tylko rodzice. Warto byłoby ich trochę wspomóc.

Historia pewnej uchwały – podsumowanie

Nasuwa się jeden wniosek, skoro uchwały Rady Miasta nie są wdrażane, to może po prostu jest ona niepotrzebna. To oczywiście ironia, ale apel do Rady Miasta jest następujący: Sprawcie, żeby stan prawny był zgodny z waszymi uchwałami.

Madman

 

 

 

Author: Madman

Share This Post On

3 komentarze

  1. Układy. Butmistrz myśli, ze zarzadza prywatną kasą. Większość kasy daje na Olimpię, która zabija cały sulęciński sport. Przypomnę, że burmistrz i prezes Olimpii to koledzy z jedej partii politycznej, a dodatkowo ten drugi, to szef sztabu wyborczego tego pierwszego. Stypendia dla armii zaciężnej, w tym nawet dla trenera. To są publiczne pieniądze, a Olimpia to zawodowy klub. Piłka nozna nie rozlicza dotacji w terminie i ma zadłużenia.. Czy otrzyma dotację w tym roku? Już dzisiaj śmiało można stwierdzić, że sulęcińską piłkę (Stal) doprowadziła do takiej sytuacji jedna pani, której się wydaje, że ma pojęcie o prowadzeniu klubu. Badminton jeden wielki wałek w latach 2016/2017. Zamykają, w sumie można powiedzieć głośno, nielegalny klub, otwierają nowy i odrazu 20 tys otrzymują. Bryżda ani tenisa nie ma w konkursie. Sprawa jest bardzo poważna, bo to co wyprawia burmistrz na pewno nie zostanie zamiecione pod dywan. Radni otwórzcie oczy i do roboty. Burmistrz ma wykonywać wasze uchwały, on myśli że wszystko może. Moim zdaniem kasę dla stowarzyszeń też powinni dzielić radni. Czas pokaże, wstyd mieć takiego burmistrza, a jak radni nic nie zrobią, to wniosek jest prosty. Wstyd miec takich radnych. Nie bójci Radni.

  2. Szczerze, to nawet nie wiedziałam, że w Sulęcinie działa brydż sportowy. Po przeczytaniu tego artykułu oraz przestudiowaniu zamieszczonych linków, nasuwa mi się jedno ważne pytanie. Dlaczego pieniądze dla stowarzyszeń są dzielone przez burmistrza, a nie przez radnych? Kompletny brak przejrzystości!

  3. Co tam brydż, to za małe grono potencjalnych wyborców! To, że podział publicznych pieniędzy uzależniony jest od „widzi mi się” jednego człowieka (czytaj burmistrza) jest chore. Tak samo jak stypendia dla armii zaciężnej Olimpii. Jeden trener już został stypendystą, teraz czas na pierwszego trenera i kierownika drużyny (czytaj prezesa klubu). Miasto powinno pomagać utalentowanej sulęcińskiej młodzieży, a nie wydawać pieniądze dla „przejściowych” sportowców naszej społeczności.

Submit a Comment