„Znalezione nie kradzione”

„Znalezione nie kradzione” – Policja obala kolejny mit!


Zapewne nie raz spotkaliście się z Państwo w utartym przez wiele lat powiedzeniem „znalezione nie kradzione”, ale czy na pewno przytoczone stwierdzenie znajduje odzwierciedlenie w obowiązujących przepisach prawnych? Już śpieszymy z odpowiedzią. Otóż nie! To kolejny mit, który funkcjonuje w świadomości społecznej. Postępowanie z rzeczami znalezionymi reguluje ustawa, która określa między innymi obowiązki znalazcy.

.

Dziś chcemy obalić kolejny mit, który od wielu lat funkcjonuje w świadomości społecznej. Zapewne nie raz spotkaliście się Państwo ze stwierdzeniem „znalezione nie kradzione”,ale czy na pewno tak jest? Otóż nie! Postępowanie z rzeczami znalezionymi reguluje między innymi Ustawa z dnia 20 lutego 2015 roku o rzeczach znalezionych (Dz.U. z 2023 r. poz. 501), kodeks wykroczeń oraz kodeks cywilny. Pierwszy z wymienionych aktów nakreśla obowiązki i prawa znalazcy. Artykuł 4 ustęp 1 jasno wskazuje, iż:

„Kto znalazł rzecz i zna osobę uprawnioną do jej odbioru oraz jej miejsce pobytu, niezwłocznie zawiadamia ją o znalezieniu rzeczy i wzywa do jej odbioru”.

Gdy właściciel nie jest znany, zastosowanie mają zapisy artykułu 5 ustęp 1:

Kto znalazł rzecz i nie zna osoby uprawnionej do jej odbioru lub nie zna jej miejsca pobytu, niezwłocznie zawiadamia o znalezieniu rzeczy starostę właściwego ze względu na miejsce zamieszkania znalazcy lub miejsce znalezienia rzeczy”.

Jeśli znaleziony przedmiot stanowi dowód osobisty, paszport, broń, amunicję lub materiały wybuchowe, wtedy rzecz niezwłocznie oddaje się w najbliższej jednostce Policji. Natomiast jeśli oddanie rzeczy wiązałoby się z zagrożeniem dla życia i zdrowia (jak w przypadku materiałów wybuchowych), zawiadamia się Policję o miejscu, w którym rzecz się znajduje.

.

Pozostałe przedmioty, jeżeli nie znamy ich właściciela, powinny trafić do biura rzeczy znaleziony (starostwo powiatowe), a w przypadku, kiedy zostały znalezione w miejscu użyteczności publicznej, na przykład w galerii handlowej, na dworcu, w autobusie czy pociągu,powinny trafić do właściwego zarządcy obiektu.

Jeszcze jedna ważna kwestia, znalazca powinien  „uczynić zadość obowiązkom” niezwłocznie, nie później jednak niż w ciągu dwóch tygodni.

Podsumowując, rzeczy znalezionych nie należy traktować jako „niczyich”, a tym bardziej „swoich”. Portfel z pieniędzmi czy też telefon z całą pewnością mają swojego właściciela. Nie oddając cudzej rzeczy można narazić się na poważne konsekwencje prawne. Artykuł 119 kodeksu wykroczeń i artykuł 284 kodeksu karnego regulują kwestie odpowiedzialności prawnej za przywłaszczenie cudzej rzeczy.

Młodszy aspirant Klaudia Biernacka

Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie

Author: Madman

Share This Post On

Submit a Comment