Wysoka porażka Stali w Starym Kurowie
Meprozet Stare Kurowo – Stal Sulęcin 5:2 (2:0)
Wprawdzie był to mecz sparingowy, ale wynik i tak „idzie w świat”. Jeżeli chodzi o Stal Sulęcin to na pewno nie była to ta sama drużyna, która przed tygodniem zwyciężyła w turnieju o Puchar Łęczy. Powodów było kilka, ale chyba ten najważniejszy to po prostu „porażka z Przystankiem Woodstock”. Trenera Arkadiusza Dragona na pewno to nie cieszyło, przecież po to rozgrywa się mecze kontrolne żeby móc sprawdzić różne warianty gry, a co się z tym wiąże mieć na takim meczu szeroką kadrę. W Kurowie przyszło grać w eksperymentalnym ustawieniu i jak widać po wyniku nic dobrego z tego nie wyszło. Trener jak zwykle stale coś notował (nawet trochę podejrzałem, ale nie mogę zdradzać trenerskich tajemnic), więc wnioski na pewno zostały wyciągnięte. Mecz był też pojedynkiem trenerskim przyjaciół z boiska, Mariusz Niewiadomskiego, czyli „Maradony” za czasów piłkarskiej kariery z Arkadiuszem Dragonem. Dzisiaj zwycięsko wyszedł ten pierwszy, ale ponieważ trzymamy kciuki za Meprozet, to może w przyszłym roku weźmiemy rewanż już na IV- ligowych boiskach. Meprozet wygrał zasłużenie, w poczynaniach zespołu było widać większe chęci do gry. Czy z tak wysokiej porażki można dopatrzeć się jakiś plusów zapytałem po meczu Arkadiusza Dragona.
„Ciężko oceniać zawodników po tak wysoką porażce, ale jest jeden jasny punkt tego meczu. Mam na myśli grę Emila Wojnarowicza. „Bomba” po raz pierwszy zagrał na pozycji prawego obrońcy i na pewno był najlepszym zawodnikiem w mojej drużynie. Na pewno przełożyła się na to jego frekwencja treningowa i solidna praca.”
Bramki dla Stali: Rafał Grzelczak (z rzutu wolnego) i Mateusz Siudak.
W sobotę 8 sierpnia ostatni mecz kontrolny przed rozgrywkami ligowymi. Przeciwnikiem będzie drużyna Andrzeja Wypycha, czyli Polonia Słubice. Mecz zostanie rozegrany o godzinie 17 na Winnej Górze.
Zdjęcia znajdują się też na oficjalnej stronie Stali Sulęcin. Jesteśmy również na Facebooku :
https://www.facebook.com/sulecinmadman
Madman
