Takie mecze też się zdarzają

Takie mecze też się zdarzają

Stal Sulęcin – Czarni Browar Witnica 0:3 (0:1)

Porażką sulęcinian zakończyło się pierwsze spotkanie w rundzie jesiennej na własnym stadionie. Nasza drużyna musiało uznać wyższość Czarnych Witnica. Gra od początku się nie układała. Kluczowym momentem była 28 minuta, kiedy to Karol Rosłanowski sfaulował przeciwnika w polu karnym. Czerwona kartka i rzut karny pewnie wykorzystany przez Michała Rajkiewicza.

Stracona bramka, a przede wszystkim brak jednego zawodnika na boisku w zasadzie ustawiło ten mecz. Do przerwy 0:1. Po zmianie stron „Stalowcy” chcąc wyrównać musieli się odsłonić. Okazje do zdobycia bramek były, ale nic nie chciało wpaść. Sytuacja, kiedy piłka była parokrotnie dobijana z paru metrów może się śnić po nocach.

Dość licznie przybyli kibice byli zawiedzeni. Na trybunach zasiedli w komplecie siatkarze Olimpii Sulęcin i na pewno nie tak wyobrażali sobie to sobotnie popołudnie na Winnej Górze. Witniczanie poszli za ciosem i zdobyli jeszcze dwie bramki. W 53 minucie Bartłomiej Szamotulski i 73 Krzysztof Grzybowski. Porażka martwi, ale chyba jeszcze bardziej zerowe konto bramkowe w dwóch meczach. Może zawodnicy przełamią się 29 sierpnia w Iłowej podczas meczu z Piastem. Wszyscy na to liczymy.

Znajdziesz nas też na Facebooku   https://www.facebook.com/sulecinmadman

Madman

Author: Madman

Share This Post On