Piąta z rzędu porażka Olimpii.
Olimpia Sulęcin – Chrobry Głogów 2-3 (25-21, 21-25, 25-19, 14-25, 14-16)
Olimpia: Zarębski, Romańczuk, Gajowczyk, Turek, Sławiak, Troska, Dzierżyski (libero) i Sas (libero) oraz Greś, Kowalski i Uller.
Gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia otwierając spotkanie prowadzeniem 5-0. Przez całego seta kontrolowali sytuację. Przewaga wynosiła minimum 3 punkty, a zakończyło się 25-21.
Po wyrównanym początku drugiej partii przewagę uzyskali goście (6-8, 12-15). Przy stanie 16-18 czerwoną kartką za protesty dotyczące decyzji sędziego (przyjezdni uważali, że Kacper Gajowczyk dotknął siatki przy ataku) został ukarany zawodnik Chrobrego. Po chwili na tablicy widniał remis 19-19. Niestety końcówkę lepiej rozegrali głogowianie i to oni wygrali 25-21.
Trzeci set to koncert w wykonaniu Olimpii. Dobre zagrywki, skuteczne ataki i bloki powodowały systematyczne powiększanie przewagi. Skończyło się 25-19, co zapewniało pierwszy punkt w sezonie.
Skoro był koncert, to czwartą odsłonę można nazwać katastrofą. Błędy w zagrywce i ataku, punkty tracone seriami. Gra wyglądała bardzo źle co obrazuje wynik 14-25.
Po tak wysokiej porażce można było mieć obawy przed decydującym setem. I przebieg tie breaka wskazywał niemiłe zakończenie. Przy zmianie stron goście prowadzili 8-3. Jednak podopieczni trenera Chajca nie złożyli broni. Najpierw odrobili 3 punty przy zagrywkach Arkadiusza Romańczuka, by później podciągnąć do wyniku 14-14 przy serwisie Grzegorza Turka. W odrobieniu strat dużą rolę odegrała linia obrony Olimpii. Dwa ostatnie punkty należały już do Chrobrego, co dało im wygraną w 5 secie 16-14 i 3-2 w całym spotkaniu.
MVP spotkania został wybrany kapitan i najbardziej znany zawodnik przyjezdnych Grzegorz Kokociński.
Kolejne spotkanie żółto-niebiescy rozegrają 7 listopada we Wrocławiu z Gwardią.
Inne wyniki:
AZS UZ Zielona Góra – Olavia Oława 2-3
Orzeł Międzyrzecz – Sobieski Żagań 2-3
Volley Gubin – Bielawianka Bielawa 0-3
Astra Nowa Sól – Gwardia Wrocław 3-0
Dawid
