Stal Sulęcin – Łucznik Strzelce Krajeńskie 0:0
Mecz był zapowiadany jako pojedynek dwóch przyjaciół z boiska, czyli trenerów Arkadiusza Dragona z Krzysztofem Wozińskim.
Na boisku jednak już była tylko walka, chwilami zresztą ostra. Mecz może nie był może porywającym widowiskiem, ale na pewno zacięty. Okazji do strzelenia bramki mieli zdecydowanie więcej sulęcinianie, ale żadna z nich nie została wykorzystana. Apetyty kibiców po ubiegłotygodniowym sensacyjnym zwycięstwie „Stalowców” w Zielonej Górze były duże. Ten mecz był jednak zupełnie inny, inny przeciwnik i co się z tym wiąże zupełnie odmienna taktyka. Skończyło się bezbramkowym remisem.
Trener Arkadiusz Dragon desygnował do gry następujących zawodników: Paweł Matusik, Piotr Rosiński, Mariusz Kunat, Daniel Szafran, Damian Siudak, Karol Rosłanowski/Michał Worona, Rafał Grzelczak, Jakub Sobczyk, Michał Sobczak/Norbert Koliński, Grzegorz Sochacki, Bartosz Monkiewicz/ Bartek Michałek
Madman