Niedziela na Ostrowskim

W dniu dzisiejszym wybrałem się na plażę położoną nad Jeziorem Ostrowskim. Nie jestem wprawdzie fanem leżenia plackiem na plaży, a jeszcze do tego nie umiem pływać. Przeważyła jednak chęć spędzenia paru chwili z przyjaciółmi oraz możliwość zobaczenia na własne oczy renowacji tego obiektu. Copacabana to na pewno nie jest, ale przecież tego nie oczekiwałem. Są wiaty, ławeczki i wyznaczone miejsca na ognisko. Pomosty, ogrodzone miejsce do kompania dla najmłodszych, czyli to co ma być. Co bardzo ważne kąpielisko jest strzeżone przez dwóch ratowników. Całość mile mnie zaskoczyła.  Oczywiście zawsze znajdą się malkontenci, którym przeszkadzać będzie np. kurz na parkingu (nasilający się szczególnie przy zawracaniu samochodem) lub brak stoisk gastronomicznych. Dla mnie osobiście przeważa bliskość od miasta oraz fajne miejsce do spędzenia czasu z przyjaciółmi. Parking jest mały i trzeba się z tym pogodzić, bo nikt przecież nie będzie wycinał lasu. Wszystko co potrzebne można zabrać przecież ze sobą. Reasumując, mamy blisko strzeżoną plaże i warto to docenić.

Madman

 

Author: Madman

Share This Post On