Baśniowo, bajkowo, bajecznie, czyli „Noc w Bibliotece”
Tego w Sulęcinie jeszcze nie było. Mieszkańcy innych miast mają co jakiś czas możliwość nocnych odwiedzin w muzeum, a u nas zorganizowano „Noc w Bibliotece”. Pomysłowi należy zwyczajnie przyklasnąć. Sulęciński Ośrodek Kultury – Biblioteka Publiczna , to organizatorzy środowej niespodzianki. Frekwencja, przede wszystkim dzieci zaskoczyła chyba wszystkich. Bajkowe przebrania robiły wrażenie. W tym towarzystwie moje przypominało pewną postać z filmu „Rejs” Marka Piwowskiego 🙂 To trochę inna bajka. Do tej pory za to się zastanawiam kto był Klaunem? Może ktoś podpowie?
Wszystko zaczęło się od poszukiwania skarbów. Później jak w filmach Alfreda Hitchcocka napięcie już tylko rosło. Zabawa była przednia, myślę zresztą, że nie tylko dla dzieci. Były śpiewy, tańce, a do tego zwiedzanie praktycznie całego Sulęcińskiego Ośrodka Kultury. Wspólne zdjęcie zakończyło baśniową imprezę.
Kilka słów podsumowania. Baśniowo – tak, bajkowo – tak, bajecznie -tak. Wszystkie te wyrazy są prawie równoznaczne, ale prawie robi jednak różnicę. Dzieci opuszczały budynek Sulęcińskiego Ośrodka Kultury uśmiechnięte. Organizatorom należą się duże podziękowania za tak dobry pomysł i jego realizację. Brawo!
Madman